Forum www.bojowepsy.fora.pl Strona Główna

 Przygotowanie suczki do ciąży, opieka nad suzką w ciązy.

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
*Andlle*
Hodowca



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 3107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:55, 12 Wrz 2014    Temat postu: Przygotowanie suczki do ciąży, opieka nad suzką w ciązy.

Nie mamy takiego tematu tutaj,wiec może coś na ten temat się rozpiszemy ?
Ci co mają,mieli maluszki piszcie coś Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maximuskennel
Hodowca



Dołączył: 01 Maj 2014
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Wto 22:05, 16 Wrz 2014    Temat postu:

coś Wink
A tak na poważnie jak za jakieś 3-4tyg zrobię usg i potwierdzę ciążę, to coś tam się naskrobie i nafoci Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katja
Hodowca



Dołączył: 25 Maj 2013
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:49, 17 Paź 2014    Temat postu:

Z mojego krótkiego doświadczenia...
Suki do samej ciąży jakoś specjalnie nie szykowałam, bo żre dobrze zawsze, jest szczepiona regularnie, jedynie zadbałam, żeby miała tuż przed kryciem porządne odrobaczenie. Jak dostała cieczki to własnie ją porządnie odrobaczyłam, no i termin krycia wyznaczyłam wg badań progesterenu. Od około 3 dnia cieczki badania miała robione co trzeci dzień, najpierw poziom utrzymywał się na 1, jak wzrósł do 1,4, powtórzyłam za 2 dni, był już prawie na 3, i wtedy wyliczyłam owulację, za dwie doby i tak zaplanowałam krycie... wypadło ono w 13 i 14 dniu cieczki, choć wg wetów lepszy byłby 13 i 15 ale nie miałam możliwości zostać dłużej. Suka zaszła w ciąże, urodziła 7 szczeniaków.

Do połowy ciąży jadła tyle co zwykle, choć może i podświadomie dawałam ciut więcej, bo to wiecznie głodne jest, było i będzie. Później dawka wzrosła, praktycznie pod koniec ciąży jadła 2x tyle co normalnie. Spacery utrzymywałam standardowe, właściwie im więcej umiarkowanego ruchu tym lepiej, sprawne suki rodzą łatwiej. Około 30 dnia ciąży zrobiłam USG, potwierdziło ciąże, a około 58-60 dnia, czyli już sam koniec, zrobiłam RTG, żeby wiedzieć ile ich dokładnie jest.
Do porodu przygotowane dużo ręczników i zwykłych i papierowych, podkłady takie jak dla dzieci na przewijak, woda utleniona, wygotowane nożyczki, wstążeczki do oznaczania szczyli, syrop wapniowo-magnezowy, gruszka do odciągania z dróg oddechowych, najmniejsza jaka była w aptece.
Fakt że przydałaby się jeszcze żarówka dogrzewająca, ale no ja akurat nie miałam, ogarnęłam na wszelki wypadek termofor jakby trzeba było dogrzewać któreś, szczylki i tak były w ogrzewanym, domowym pomieszczeniu także nie było to aż takie bardzo niezbędne. Z ważnych rzeczy warto mieć też pod ręką jakiś notes, zegarek i wagę, żeby zapisywać o której się rodzą, i w razie zbyt długich przerw przy jednoczesnych próbach parcia suki, zdążyć zareagować. Ja akurat miałam taki przypadek, ze po pierwszym szczeniaku suka długo nie mogła urodzić kolejnego… parła, męczyła się, do tego pożarła łożysko z pierwszego wiec i wymiotowała i ogólnie masakra była… więc popędziłam do weta. U weta po USG gdzie nie było widać serduszek bijących byłyśmy już gotowe na najgorsze, i wtedy się urodziła Marlenka Razz a reszta już poszła elegancko.
Pierwsze dni ze szczylkami, jeśli nic niepokojącego się nie działo to jest sama przyjemność, one tylko śpią i jedzą a matka wszystko sprząta. Ogólnie do momentu kiedy nie zaczną jeść nowy pokarm, matka sprząta więc praktycznie nie ma nic do roboty, w kojcu jest czyściutko, trzeba tylko dbać o sukę.
Potem zaczyna się high life… 
Ja robiłam maluchom od 3 doby tzw ENS, później przenosiłam do innych pomieszczeń, włączałam różne urządzenia – tv, radio, odkurzacz, suszarka… zapoznawałam z różnymi powierzchniami, materiałami, przedmiotami itd. Itp. Później doszedł świat zew., kolejni ludzie, inne zwierzaki i dalsza stymulacja.
Co do odrobaczania to już dokładnie nie pamiętam, wiem że robiłam to wg książkowych zaleceń, pierwsze chyba jakoś jeszcze jak miały z 14 dni? Pastą, potem następne, i przed szczepieniem chyba 3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bojowepsy.fora.pl Strona Główna -> Suki/Szczeniaki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin