Pseudohodowle wedle prawa - to co niepolecane
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny

Cała Ona *

Wszystko zależy od człowieka. Przecież zdarzają się ludzie, ktorzy zapłacą za psa powiedzmy ok.4,000 tys.zł a i tak wyląduje w schronisku.

Maxi

Tak też może się zdazyć Rolling Eyes

Maja

@ iskierko
Doczytałam że mieszkasz koło Zelowa.
Tam była największa w Polsce pseudohodowla tosa, moja córka tam była, zobaczyła 60 psów w typie rasy poupychanych w ciemnych wydzielonych kojcach w stodole i oborach plus 10 grzywaczy chińskich gotujących się w upale - mieszkających w starym busie. Istna masakra. Było kilka podejść do likwidacji, wiem że nie funkcjonuje już to miejsce na taka skalę ale facet miał mocne układy z władzami miasta Sad

kundelkowa15678

To straszne Sad

iskierka

Maja

Iskierko, nie mogę na publicznym forum dużo pisać o pseudo w którym była córka . I tak dziwnie się czuję po światówce gdzie z całej stawki "panowie rosyjskojęzyczni" wybrali sobie Zimka "do boja" i dawali fortunę. Na moje nie stwierdzili że i tak przyjadą.
A wracając do forumowych dyskusji to w Polsce przeważnie ma się psa bojowego - dla szpanu-drechy, dla ozdoby-pod kolor mebli, mody (śliniak z Rodziny Zastępczej), by pochwalić się reprezentacyjną bestią. Już Czesi i Słowacy mają w tradycji i mentalności to że psa ma się po to by coś z nim ćwiczyć lub prowadzić aktywny styl życia.
Poziom wiedzy u nas jest znikomy, psa kupuje się oczami,zgadzam się z przedmówcą.
Nie myślicie że w przyszłości nasze czasy będą podsumowane jako okres "błędów i wypaczeń" ???
Przykład: mój znajomy wet. ma 2 labradory pod opieką. Jeden stale choruje, nie ma miesiąca by nic mu nie dolegało ale non stop kryje bo wygrywa wystawy i drugi zdrowy, przychodzi tylko na kontrole i szczepienia - ten nie kryje bo ma nie tak piękną sierść i staje z reguły na 2 lokacie.
Dla mnie to wielki błąd prowadzący do wydelikacenia rasy a tak jest że popularne jest to co ładne, duże, efektowne a zdrowie... ukryć, nie mówić i niestety roznosić przez geny. Psychika, kogo obchodzi psychika rozmnażanych psów?
Mnie jest po prostu żal ... .

Cała Ona *

@Maja ; mi również i tu całkowicie zgadzam się z tym co piszesz.
Teraz aby miec w ogóle psa nalezy się głęboko zastanowić a co dopiero isć z zamiarem kupienia.Ja to sobie tak ostatnio pomyślałam że nawet wybierając dobrą Hodowlę, nie ma co zbytnio liczyć na wywody Hodowcy a na siebie, na swoją wiedzę i znajomość szerokie tematu jakim jest kynologia, weterynaria, behawiorystyka - aby wybrać dobrego psa.

iskierka

Maja ja jestem jestem jak na razie przeciwna psim wystawom, bo jak sama napisałaś " Jeden stale choruje, nie ma miesiąca by nic mu nie dolegało ale non stop kryje bo wygrywa wystawy" to jest świadome kaleczenie psów, a nikt do tego się nie przyczepi, ale np. do WP czy cięcia uszu już tak

Cała Ona *

Wystawy, dlaczego nie ? Ale jeśli to będzie forma zabawy, hobby, wymiany doświadczenia pomiedzy właścicielami, coś miłego dla psów. Nie wyścig szczurów i patrzenie na innych Hodowców i psy ( które akurat tu niczemu nie są winne, bo to wszystko jest wymysłem człowieka) jak na wrogów, których za chwilę chciałby się w przysłowiowej " łyżce wody utopić" Hrm

Ps. Chyba odbiegamy od tematu wątku Wink

iskierka

teraz już nie:) Co do wystaw, to mam ciut inną wizję, ale raczej nigdy zię nie spełni to co mi się marzy

buliada.84

na fb krążą foty hodowcy ... masakra....
[link widoczny dla zalogowanych]

iskierka

A co to za gostek?

buliada.84

nie wiem ,wiele złych opinii było na jego temat. Hodowla zarejestrowana ale sposób prowadzenia tej hodowli to koszmar, widoczne liczne blizny prawdopodobnie od walk komenty pod fotami także o tym świadczą

iskierka

tez stawiam na walki

iskierka

[link widoczny dla zalogowanych]