Podstawowe zasady dobrej hodowli
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

*Andlle*

Nie oceniam wszystkich,ale wiele jest takich przypadków.To jest tylko taki przykład podany. A jak ktoś to zrozumie to jego sprawa. Ja wiem,że ludzie dla kasy zrobią wszystko ,są ludzie co chcą jak najlepiej i faktycznie mają zdrowe psy i nie kombinują,ale dowiadując sie to co ja się dowiedziałam jak mam brać hodowle na serio?

Cała Ona *

Myślę że temat dysplazji teraz trochę ucichnie a dlaczego, bo teraz na topie w Hodowlach jest łaczenie siostry z bratem itd. Very Happy

Wiadomo że wszystkich do jednego wora wrzucać się nie powinno, w końcu Hodowla to też tylko ludzie i mają prawo popełniać błędy, ale już nie mają prawa wciskać kitów osobom które nie są zbyt w temacie.
Może i Hodowli tak zbytnio czepiać się nie powinniśmy, bo tak na prawdę za to wszystko winiłabym ZKwP...

Kasia30

CałaOna..a czemu ZKwP byś winiła?

Cała Ona *

@Kasia30; ZKwP to związek tych wszystkich Hodowców, czyli tak jakby ZKwP szefuje hodowlom a więc jeśli jakaś Hodowla chciałaby być jak najbardziej uczciwa to przez przekrety ZKwP nie bardzo może a dlaczego ? Wystawy i ocenianie psów oraz dopuszczanie ich do Hodowli to ZKwP, niesprawiedliwi sedziowie, kierujący się co raz to cześciej własnymi ulubionymi typami psów a nie wzorcami to również sprawka ZKwP, w koncu to ZKwP trzyma nad tym wszystkim rękę.
Tak samo dzięki ZKwP otrzymujemy psa z rodowodem FCI tym najprawdziwszym, najbardziej wiarygodnym. Jeśli którymś z Hodowców postępowanie ZKwP się nie podoba musieliby wystąpić ze związku wraz ze swoimi psami a co za tym by szło ? Brak swojej hodowli oraz wypuszczania psów z rodowodami FCI.
Nie wiem, wtedy pozostają te inne nowe stowarzyszenia.

No ja przynajmniej tak to widzę...

*Andlle*

Dużo masz racji w tym co piszesz cała ona-to samo chciałam napisać.Duzo wystaw jest od pierwszego dnia ustawione,to nie sa moje słowa tylko słowa ludzi co wystawiają psy.Wszystko jest oparte na kasie.Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze:P

Cała Ona *

O pieniądze przede wszystkim...

iskierka

Nie ma już uczciwości w tym kraju, liczy się tylko kasa i nic więcej, a cierpią na tym uczciwi ludzie i ich czworonogi

swietliste.cienie

A ja wam powiem tak - to nasz drugi miot, ja z racji pracy mam codzienny kontakt z weterynarzami, Yoko przebadana na 10ta stronę Wink

szukałam reproduktora przebadanego i zdrowego oczywiście i takiego znalazłam.
Wiem, że to nie da 100% gwarancji, że szczenięta będą zdrowe, ale robię wszystko co mogę, żeby tak było. W Polsce nie ma obowiązku wykonywać badań - wielu hodowców ich nie robi - nie wnikam dlaczego nie i tyle.
Na wiele osób pytających o szczenięta z tego miotu może dwie pytały o zdrowie i badania, niestety 80% zaczyna rozmowę od PO ILE? i I jest to jedynym wyznacznikiem zakupu psa/suki. Nie narzekam - ja sprzedałam szczeniaki do mam nadzieję najlepszych domów, ale dopóki ludzie będą się kierowali ceną i niczym innym, dotąd hodowcy nie będą dbali o badania tylko o to, żeby w dobrej cenie sprzedać. Nie uogólniam, nie mędrkuję - sama kupując Yoko miałam więcej szczęścia niż rozumu i trafiłam dobrze. I tego "dobrego trafienia" życzę wszystkim kupującym.

rena

To super, ja tez jak dzwoniłam do hodowczyni Nadira nie pytałam ceny tylko czy psiak jest zdrowy i co ona mi powiedziała tak jak ty mówisz ze nie sprzedała by mi psa gdybym spytała po ile a i tak trafiłam na chorego tak wiem powiesz ze zdarza sie ze tak może być ale wet powiedział mi ze gdyby były szczenięta dobrze odżywione to prawdo podobnie choroba w ogóle by sie nie ujawniła Confused

swietliste.cienie

Ale piszesz ze zapytalas czy zdrowy i pewnie jak badany szczepiony i po przeglądzie tp był zdrowy. A czy rodzice przebadani? Czy zdrowi? Pytałas czym karmiony, jak suplementowany? Jak karmić i postępowac? Nie wiem na co Nadir jest chory, czy to choroba genetyczna, czy wet już przypierwszym badaniu zawalił bo.nie wyłapał choroby. Z trzeciej strony ja każdego zapraszam żeby do nas przyjechał jeszcze przed odbiórem maluchów, zobaczyć jakieszkaja :-)poznać się. Porozmawiac. Tak też się wyrabia zdanie czy chce się psa z tej czy innej hodowli. I ludzie przyjeżdżaja, z Gdańska, iZielonej góry, Warszawy. Nie mówię że ty.coś przegapiłas po prostu piszę jak ja to widzę. Ja też jezdzilam do Yoko jak miała
2 i 4 tygodnie poznać mamę. Hodowlę hodowce..

*Andlle*

świetliste,cienie-masz 100% racji w tym co piszesz. Taka jest prawda.
Cena jest najważniejsza, ewentualnie jak ktoś wie coś na temat chorób to wtedy spyta się o rodziców,ale większość ludzi tego nie robi,bo nawet o tym nie wie.

Moja tesciowa to zadała mi pytanie po co ja dałam tyle kasy na psy a ona za swojego podhalana dała 300zł. Po co te wszystkie badania kombinacje-to głupota.-to sa jej słowa.

rena

iskierka

swietliste.cienie Nadir ma dysplazję

Kasia30

Może rozpętam burzę w szklance wody,ale..jest jeszcze PKPR-stniejący od 2001 roku..również zrzeszony w FCI(tyle,że hiszpańskim)..Co ciekawe,w innych krajach FCI hiszpańskie i belgijskie świetnie współpracują.
PKPR przygladam się od pewnego czasu...i bardzo mi pasują pewne rzeczy,które sukcesywnie wprowadzają.
Nie mogę sie do końca zgodzić z Tobą,CałaOna,że ZKwP to zło(w skrócie Very Happy

).Ponieważ ZK zrzesza hodowców.Ale tworzą ją ludzie. Co do dopuszczania psów do hodowli...Ja może jestem dziwna,ale to hodowca powinien ocenić,czy zwierzę nadaje się do rozmnażania(bo fakt-hodowlankę zrobić można psu albo szbko..albo ja wychodzić na wystawach Very Happy

).To hodowcy traktują medale/rozety jako wyznacznik idealnego psa( a przecież wystawa to głównie konkurs..piękności..)..Przekrety?Przekręty będą zawsze i wszędzie..Tworzą je ludzie...
"Tak samo dzięki ZKwP otrzymujemy psa z rodowodem FCI tym najprawdziwszym, najbardziej wiarygodnym. Jeśli którymś z Hodowców postępowanie ZKwP się nie podoba musieliby wystąpić ze związku wraz ze swoimi psami a co za tym by szło ? Brak swojej hodowli oraz wypuszczania psów z rodowodami FCI.
Nie wiem, wtedy pozostają te inne nowe stowarzyszenia."-No własnie..sami hodocy kreują Związek ZKwP na ten jedyny i niezastąpiony...A ci,którzy występuja z ZKwP..idą własnie(jesli nie rezygnują kompletnie z hodowli) do PKPR..tylko wtedy są totalnie napiętnowani przez hodowców ZKwP-jako pseudohodowcy.A rodowody PKPR sa respektowane na świecie .Smutne to,że nie grupy ludzi w PL świat to TYLKO Polska i ZKwP.
I na koniec-żeby nie było Very Happy

-psy mam z metrykami ZKwP..ale dlatego tylko,że akurat hodowcy tego Związku mieli psa takiego,jakiego chciałam.A w PKPR również szukałam-niestety,PKPR to na razie przede wszystkim ONki i bewiery Very Happy

.
Własnie-co do ONków-to PKPR uznał pewszy ONki długowłose...ZKwP się obudzło..i tez uznało.To PKPR pierwszy(jako Związek Kynologiczny) wprowadził zakaz wystawiania kopiowanych psów-na długo przez ZKwP.
Cóż z tego,jesli w Polsce "rządza" ZKwP-powcy i uznaja SIEBIE za najlepszych i jedynych prawdziwych.
Co do zdrowia i badań-to już sumienie hodowcy powinno tu działać...A nie odgórne nakazy.Chyba wszyscy chcemy,aby nasze psy były zdrowe.A jesli dodatkowo ktoś decyduje się na powołanie nowych psów na swiat-to moim zdaniem powinien potencjalnych rodziców przebadać na wszystko,co możliwe,szczeniaki również(jesli badania dostępne pozwalają na badanie szczeniąt).

iskierka

A na jakiej zasadzie działa u nas PKPR??