Rambo
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny

basienka12011990 · Wysłany: Nie 15:10, 08 Mar 2015 Temat postu:

zdjcia koniecznie wstawiaj, życzę powodzenia w szkoleniu Smile

szeroka parciana obroża też moze być świetnym rozwiązaniem Smile

My używamy 5cm z Prestige i jestem bardzo zadowolona, ale kupowałam dopiero jak rok skończył, szele też mamy, ale w szelkach Guć chodzi gorzej niż na obroży, może przez to, że mamy też szelki typowo do ciągnięcia i w nich pracuje czasem. Puki psiak rośnie ze sprzętem nie ma co szaleć, osobiście łańcuszkowej smyczy nie lubię, dla mnie bardzo niewygodna, a kolce bym sobie u szczeniaka darowała tym bardziej, że piszesz, że na smyczy dobrze chodzi, to może lepiej jakąś zwykłą obróżkę? Smile

Poza tym kolczatka powinna być używana do korekty, nie do wyprowadzania psa na spacer. Nawet taka odwrócona kolcami na zewnątrz ( może nia zrobić krzywdę innemu psu), No i kolczatka powinna być tak dopasowana by się nie zsuwała z szyi, nie powinna się zaciskać tylko lekko uwierać psa.

buliada.84 · Wysłany: Nie 15:31, 08 Mar 2015 Temat postu:

Basia już wyczerpała wszystko co chciałam napisać Razz

Proponuję zajrzeć do sklepów internetowych, tam są mocne smycze i obroże: Pako-dog, pitman, prestige, el perro. Są to firmy godne polecenia i wytrzymałości.

iskierka · Wysłany: Nie 17:01, 08 Mar 2015 Temat postu:

Już duży ten psiaczek jest. Co do ceny i hodowli, to tak jak dziewczyny piszą, a mamy teraz takie fajne prawo, które nakazuje takim "hodowcą" oddawać psiaki za darmo. Nie będziemy gnębić z tego powodu, ale zapłaciłeś za psiaka, którego miałeś prawo dostać za darmo. Jeżeli się postarasz, to będziesz miał wspaniałego towarzysza. Jakieś sporty też będziecie uprawiać??

AdrianRott · Wysłany: Nie 21:18, 08 Mar 2015 Temat postu:

Hmmm... co do obroży to się trochę nie zgodze, jak już pisałem, nauczył się chodzić prawidłowo na "luźnej" smyczy, szarpać mu się rzadko zdarza, dopasowana jest tak jak mówisz Smile

krzywdy sobie nie zrobi, innemu psu raczej też nie Razz

Mam Owczarka Niemieckiego który kolczatke odwróconą używa jako obroży( odkąd skończył coś koło roku) nigdy przez to żaden pies nie cierpiał(on, inne, towarzysze zabaw). Ale długo w tej obroży nie zabawi, tak jak napisałaś, nie ma co się teraz nad sprzętem rozczulać Smile

bo i tak niedługo znowu nastąpi zmiana, ciągle rośnie... smycze akurat takie mi pasują Very Happy

co tu dużo pisać, jak będzie większy to się będzie myśleć nad czymś na dużej Smile

Niby takie prawo jest... ale czy ktoś się do tego stosuję? No właśnie...(chyba że ktoś ma dobrego znajomego) tylko na aukcjach pisze że za darmo, a zadzwonisz i niespodzianka Razz

to nie ważne już zresztą, następnego Rotka będę brał z rodowodem, najlepiej ściąganego z jakiejś dobrej Niemieckiej hodowli Smile

Sporty hmmmm... też w zakresie domowym: skoki i bieganie to napewno Smile

myślę że wszystkiego w życiu spróbuje Very Happy

basienka12011990 · Wysłany: Nie 21:48, 08 Mar 2015 Temat postu:

Każdy swoje zdanie ma, wg mnie kolczatka tego typu którą masz się zaciąga- przez łańcuszek. Typ kolczatki dobrze dopasowanej to raczej taka na zatrzask np sprenger - typowo szkoleniowa. Może sie jeszcze nie zdarzyło że jakiś pies ucierpiał, ale przy bardziej brutalnych/ siłowych zabawach jest to całkiem realne. Kiedyś przez tak odwróconą kolczatkę, Basterowi rozwalił się kaganiec- zahaczył nim w kolce i podczas szarpnięcia w kagańcu skórzanym została dziura (było to podczas spięcia z innym psem) i skończyło się na tym że tamten miał rozwaloną szyje i ucho.

Ja jakiś czas temu kupiłam właśnie kolczatkę - sprengera, droga, ale zadowolona jestem bardzo, pies nosi ją z drugą obrożą, na smyczy z dwoma karabińczykami. Jak był szczeniakiem cały czas używaliśmy parcianych obróżek. Teraz też korzystam z takich, ale ze względu na mój stan jeszcze miesiąc kolczatka będzie potrzebna tak w razie "W".

my mamy taką:

AdrianRott · Wysłany: Pon 9:24, 09 Mar 2015 Temat postu:

buliada.84 · Wysłany: Pon 11:19, 09 Mar 2015 Temat postu:

a czemu tego drugiego piesa nie wrzucasz?
dawaj go też Wink

iskierka · Wysłany: Śro 16:31, 11 Mar 2015 Temat postu:

pisze za darmo, bo by nieprzyjemności mieli. Kasę biorą dopóki im OTOZ na chatę niezawita i psów nie zabierze + grzywna.

Jaki wygodny ten Twój rambo. Rodzice nie mają nic przeciwko psiaka w domu??

AdrianRott · Wysłany: Śro 18:27, 11 Mar 2015 Temat postu:

Tamtego nie wstawiam Razz

i nie zamierzam, czasami się gościnnie pojawi Very Happy

to pies taty... już można powiedzieć emeryt (pies Razz

) 5-6lat, kiedyś miał testy do policji, wszystko ładnie pięknie, już mieli brać, ale niestety, dysplazja... co bardzo wyraźnie widać, dłużej pobiega i kuleje Sad

męczy się bardzo szybko i wql mi nie podpasował. A miałbyć to mój pies, po 3 dniach się znudził(ahhh... ta dziecięca odpowiedzialność)
Mama się trochę "burzy" jak rozrabia Razz

a tata sam go do domu chciał, a ja jak tylko słyszę rozmowe o przeniesieniu mojego pieska na dwór, leci protest, bunt i zamieszki Razz

kocham mojego piesunia, inna sprawa jakbym miał podwórko własne, dom, ale tak nie widze w tym sensu, by pies siedział w kojcu i oglądał "obcych" ludzi.

Mój mały siłacz Razz

buliada.84 · Wysłany: Śro 19:25, 11 Mar 2015 Temat postu:

dysplazja ... też się zmagam z tą przypadłością u wilka Hrm

basienka12011990 · Wysłany: Śro 20:34, 11 Mar 2015 Temat postu:

a Rambo nie ma przypadkiem "miękkiej łapy"? Spory już jest Smile

AdrianRott · Wysłany: Śro 21:15, 11 Mar 2015 Temat postu:

Yyy... szczerze mówiąc nie wiem co to znaczy Very Happy

dopiero doczytuje, może coś w tym jest, ale wydaje mi się że wszystko w porządku, a jeśli nie to diete ma naprawde dobrą(człowiek uczy się na błędach, nie chce powtorki z dysplazją... a podobno przodkowie nie posiadali, przynajmniej tak twierdził "hodowca" ale to tylko słowa) przeciążać go też nie przeciążam, no to tak musi być Razz

No, no rośnie mała świnka Smile

a ile radości mi sprawia oglądanie dojrzewania tego psiaka to niepojęte, z dnia na dzień coraz mądrzejszy Smile

@buliada.84 naprawe nieprzyjemna przypadłość, skoro się z tym zmagasz to wiesz o czym mówie Hrm

I kilka ciekawostek/informacji o Rambeuszu Very Happy

-ma już dwa stałe ząbki
-po 6 palcy na tylnich łapkach
-1 jądro?!
-uwielbia jabłka, zjeść przy nim jakieś i się nie podzielić, to trzeba nie mieć serca Razz

kaska0304 · Wysłany: Śro 21:30, 11 Mar 2015 Temat postu:

dajesz mu jakieś witaminki na stawy ??

basienka12011990 · Wysłany: Śro 21:31, 11 Mar 2015 Temat postu:

Co do jądra jednego, pogadaj z wetem, znajomi jakoś masowali by to drugie zeszło.
Z jabłek pestek nie powinien jeść, juz nie pamiętam na co ale jakoś szkodzą

TA miękka łapa to coś tak jak na tym obrazku punkt E ( jak się mylę proszę mnie poprawić)

Może to wina zdjęć, ale jak patrze to na kilku tych gdzie stoi te przednie ąłpy się układają w podobny sposób, z tego co wiem to przy miękkich łapach suplementuje się psa, ale to już najlepiej skonsultować z wetem, by psiak na przyszłość nie miał problemów.

Czym go karmisz?

AdrianRott · Wysłany: Śro 23:50, 11 Mar 2015 Temat postu:

Tak, dużoooo witamin, karmie go przeróznego rodzaju mięsem, sucha karma, jakieś specyfiki z ryżem, ważywka, karma sklepowa w kiszkach(?) Wiadomo nie wszystko na raz, ja za bardzo się w to nie mieszam, bo tata mu przygotowuje bardziej skomplikowane posiłki Smile

co do łap, naprawde nie jestestem tego w stanie ocenić, postaram się zrobić kilka fotek łap, jak stoi normalnie i pomożecie mi Smile