Tequila.
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 28, 29, 30 Następny

*Andlle*

To prawda,że to ludzie wymyślili wzorzec i rasy-tego nie da sie ukryć,ale matka natura to ona rządzi co się stanie. Geny to sa geny. W dzisiejszych czasach, zwierzaki,ludzie rodzą się chore mimo tego,że rodzice są zdrowi. Dotyczy się to ssaków,pratków gadów-każdego zyjącego stworzenia.

To,że piesek jest petem nie oznacza,ze utracił rasowość,bo tu nie chodzi o zdrowie osobnikoe tylko o to,ze nie jest mieszańcem, Od zawsze było wiadomo,ze kupując psa z hodowli musimy się liczyć,że ten piesek może być chory,ale na 100% jest rasowcem.

Cała Ona *

Zgadzam się z tym co napisała NAROA .
Przecież w Hodowlach też rodzą się chore psy (teraz jeszcze częściej).
To że rodzice mają HD A nie oznacza że szczeniak musi byc zdrowy i wyklucza go to całkowicie od dyslazji, nie...zdarza się często że rodzice z HD A dają szczeniaki, u których jest później diagnoza HD C, rodzice nie muszą byc chorzy, mogą byc tylko nosicielami i to wystarczy, a na kogo padnie na tego bęc !!!
Owszem wyglądu na pewno powinno się wymagac od psów rodowodowych i ten papier jest właśnie gwarancją na to że np. z pieknego kudłatego ONKA, nie wyrośnie nam niedźwiedź, ale wraz z rodowodem nie dostajemy gwarancji na to że pies jest i będzie zdrowy jak ryba !!! Jak można by było w ogóle w taki sposób odpowiadac za żywe stworzenie-nie wiem.??!

iskierka

Jeżeli pety są droższe to powinny być jeszcze w tej cenie kastrowane przed sprzedażą i problem rozwiązany

*Andlle*

Co do tych petów to się zgodzę, jak np CC jest taki ciapaty to powinno się go wykastrować,zresztą każdego psa powinien czekać ten zabieg co nie uprawnień hodowlanych.

Zobaczcie w moim przypadku jak było.Suczka podhalana oboje rodzice HDA a moja suczka jest po zabiegu ,bo już chodzić nie mogła. 5 miesięczny szczeniak.
Drugi przykład siostra mojej szili rottweiler co ma 28kg:)

Pokażę fotkę jak psy miały rok czasu.Fotka robiona przez szybę jak zaglądają do salonu .

Szila teraz jest dużo większa a Bubcia już taka została

iskierka

O kurczę! Ja bym powiedziała, że jest w typie a nie z rodowodem jakbym nie wiedziała, że ma papier. Mnie podobają się pity maści merle

*Andlle*

To zdjecie i tak przedstawia jeszcze psa w miarę w miarę ,bo psy miały rok teraz to Buba siega Szili do połowy żeber.Głowę Szila ma dwa razy większa od Bubci naszej.

To jest pies w 100% rasowy. I co matka natura stworzyła takiego maluszka i to nie jest wina hodowcy. I na tym przykładzie jaki sie u mnie trafił ,sa psy co mają wady. Przeważnie ludzie kupują jednego rasowego psa i to takie pół na rół jest -ja mam 4 rasowce i można po tym zobaczyć jak często pokazują się szczeniaki z jakimś wadami.

Moja znajoma ma 3 haszczaki także z rodo i dwa z nich nie nadają się do hodowli a chciała Sad

Samiec ma jedno jądro suczka dość mocno skrzywiony zgryz,to sa takie wady co ona widzi,może sa jakieś inne co zobaczyłby sędzia.

Cała Ona *

Dobbi

Apropo mojej wiedzy- nie przytakuję swojej mamie, mam inne zdanie i inną wiedzę od niej. Moja mama zna się głównie na rasach i trochę behawiorystyce. Mnie interesuje behawiorystyka , sporty kynalogiczne , pielęgnacja, żywienie.

*Andlle*

One z rodowodu miały jak dobrze pamiętam fea i fija-musiałabym zerknąć ,A nazwałam je Buba i Szila(po swojej poprzednicce)
To imię mialo być dla rottweilera takiego masywnego,wielkiego:D Wtedy by to pasowało a tutaj mamy takie chucherko:D Może powinnam ją nazwać " Mikra" Wtedy by wyrósł wielki pies:P

Cała Ona *

*Andlle*

Oj tak zaskakuje:)

Boxenka

Naroa nasza pudlica nie urodziłaby szczeniaków bo jest wystarylizowana ......jeżeli chodzi o psy rasowe to w tej kwestii matka natura ma mało do powiedzenia ....ludzie kombinują z genami i dążą do idealnego wzorca i tu fakt bo skupiają się tak bardzo na idealnym wyglądzie ,ze zapominają jednocześnie o zdrowiu stąd rozmnażanie wsobne i to najczęściej jest powodem problemów zdrowotnych ...Naroa jeszcze jedno płacąc za szczeniaka rotta tylko 1400 zł to nie dziw się ,że odbiegają -cieniutka ta hodowla -bez urazy

Cała Ona *

@Boxenka, z tym że Hodowcy tak bardzo dbają o wygląd i są tak zajęci wystawami, żw zapominająo zdrowiu, jak najbardziej się zgodzę !!! Natomiast co do matki natury jeśli chodzi o psy rasowe, nie zgadzam się. Podtrzymuje to, co napisałam już z kilka razy na tym forum i więcej razy powtarzac się nie będę- myślcie sobie co chcecie.
Matka natura nie ma nic do "powiedzenia" przy psach rasowych a przy kundlach, co , ma ??? Oczywiście że też ma.

*Andlle*

Dbasz o szczegóły-wiem,ze jest wysterylizwowana,mówię teoretycznie,mogłam to zaznaczyć jakby nie była po zabiegu.

*Andlle*

Może i cieniutka,ale ja nie wymagam od psa,żeby był championem, Czepiasz się szczegółów. Wiele osob znam co zakupilo psy z hodowli za 1000zł i mają teraz psy championy,To wszystko zalezy od tago ile szczeniaków jest na sprzedaż w danej chwili i jaka jest konkurencja.Hodowcy nie zawsze biorą za szczeniaka 2500tyś,Tylko pózniej schodza z ceny, nie raz widziałam jak hodowcy za swoje szczeniaki zyczą sobie po 2,5tyś a teraz ten sam szczeniak jest po 1000zł.
I co też byś narzekała ,że to gówno a nie hodowla mimo ,że większość poszła za więcej?,,.Weż się kobieto opanuj ,bo wkurza mnie takie Twoje gadanie.Oceniasz hodowlę po cenie za jakie sprzedają szczeniaki-no to pogratulować.!!!!!

Jakbyś chciała wiedzieć to oni szczeniaki sprzedawali za 2000tyś Smile

A ja biorąc dwa szczeniaki dostałam je po 1400 i 1500zł Smile

Tak dla Twojej wiedzy.Dużo opuścili i może też dlatego,że zostały im tylko te dwa szczeniaki,reszta była za mała,zeby brać. Chciałam jedną suczkę,wzięłam dwie-nie planowałam tego.Targowałam się z nimi i się zgodzili.I nie oceniaj danej sytuacji jak nie masz wiedzy o tym,bo to jest już prostota.

To,że hodowcy mieszają w genach to prawda, jakby tak nie było to by rotty były takie jak kiedyś wątłe i chude,ale mają już wzorzec na którym sie kierują.I do takiego chcą dożyć a że szczeniak urodzi się inny to wina hodowcy tak?

Wiesz co.. bez komentarza:(