LEDA I NORA :)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 49, 50, 51 Następny

rena

No na pewno bo niestety przy bull'ach jest masę pracy na ten przykład Nadi spał z nami i postanowiłam go przenieś do przedpokoju i o dziwo jakieś 3 tygodnie było super nie buntował sie i grzecznie zostawał ale moja sielanka sie skończyła bo przypomniał sobie ze spał z nami i teraz juz jakieś 2 tygodnie wojuje z nim by powrotem zaakceptował przedpokój wczoraj na ten przykład pól nocy chciał sie do nas dostać az musiałam go zamknąć w klatce bo inaczej mój pan maż by mnie z Nadim na klatkę schodowa wyrzucił wiec czeka mnie masę pracy z nim Sad

Takie to są te nasze bull'ki niestety Sad

buliada.84

no są uparte niemiłosiernie Wink

Leda zaś jak nie pozwalam wejść na łóżko to nie wejdzie idzie z fochem na posłanie lub do klatki Smile

siad uczyłam bardzo długo, łapę zaczęła szybko podawać, teraz uczę poproś ale chyba nie wie jak ma to zrobić Wink

tak więc jest posłuszna w domu i w ogrodzie ale tylko poza ogrodzenie i zaczyna się padaka bo na nic nie reaguje Confused

zaczęłam ze smaczkami teraz pracować przy boisku gdzie ją to nakręca i zaczyna czasem słuchać i jeść smakołyki co mnie dziwi i cieszy za razem no ale tylko z tego miejsca wychodzimy już zapomina o jedzeniu.... wwwwrrr Evil or Very Mad

iskierka

buliada.84

troszkę fotek z wypadu do lasu nad jeziorko Wink

Leda była z nami w tym miejscu pierwszy raz i była psim aniołem - zero ciągnięcia, zero piszczenia

iskierka

jaka czysta woda?! Ostatnie foto jest świetne

buliada.84

to jezioro jest mega czyste tylko w tym roku jakoś glonów dużo, z pomostu karmimy młody narybek, sarny zaglądały co my robimy no raj na ziemi, szkoda że nie mam dobrego aparatu bo widoki jak z pocztówki

Maxi

Super foteczki Razz

a Leda szczęsliwa, ze mogła poszaleć po lesie i pomoczyć się w wodzie Razz

buliada.84

hehh tyle z jej szaleństw że chodziła cały czas przy nodze Wink

Sagat to dopiero uwielbia to miejsce Laughing

rena

To sie ciesz bo ja nie mogę Nadule pościć ze smyczy z dwóch powodów 1 to ze po odpięciu smyczy automatycznie mój Nadi głuchnie i nic za diabła nie idzie go przywołać a 2 to ze dużo ma z teriera chyba bo szuka zwierzyny i odchodzi bardzo daleko Sad

buliada.84

rena jak wilk wyrwał za sarna a biała nic nie widziała to po chwili musielismy przeciąć trop dziczyzny bo zaraz zaczęla szarpać i piszczeć także instynkt to normalna rzecz tym bardziej że twój Nadi złapał dzika i rozbudziło to zmysły. Sagat też w lesie nie słucha tylko tropi ale to samiec a one są zawsze bardziej indywidualni niż suczki które lepiej się czują przy nodze właściciela. Ja niestety gdzie są ludzie też nie mogę puszczać bo wariatka podbiega obcym pod nogi a durni ludzie zaraz wrzeszczą

kto to wymyślił że pod moimi wpisami nie mogę nowych postów kontynuowac ?? Rolling Eyes

iskierka

miałam pisać, że fajny teren a tam widzę ogrodzenie. Sunia świetnie się prezentuje.

Co do ustawienia, to było po to, aby edytować posty swoich wypowiedzi, by nie było postu pod postem. Ustawiłam potem, że po 10 minutach można napisać, ale widzę, że i to sprawia problem. Teraz powinno być ok.

buliada.84

fajnie, dzięki Wink

to nie jakiś fajny teren tylko opuszczony kort tenisowy Wink

mała zawsze po nim jest czerwono- pomarańczowa jak wpadnie na pomysł wyturlania się Wink

Koaniabania

jaka ona jest śliczna Wink

Cała Ona *

Śliczna, śliczna. A z tymi szelkami z zapieciem z przodu bardzo dobry pomysł. O wiele lepsze niż niż kantarek.

buliada.84

a macie jeszcze kilka z wypadu na bulwar Smile